wtorek, 30 grudnia 2014

Big fish


I'm calling but I see only excuses . Sometimes is too early and sometimes too late even in the middle is just badly. Reality versus I. The Baby is crying, he is sick. The Young one is wearing all day his pyjama. I caress my memories in the recesses of my soul. Tomorrow is tle last day of the year. The time flows and we are older but are we still happy or perhaps something changed once and for all.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Proposition

Today I was asked about lunch recipe. But finally I didn't mean it. I really desire something fresh, fruity and light but during the winter even doing sport might turn out difficult. My propositions are disposed off so I only hope that somewhere and somewhen will be the right moment.





niedziela, 28 grudnia 2014

Dawkowanie

Temperatura na zewnątrz -5,2 , wody 29,4. Dawkowanie emocji trwa. Maluch również jest oszczędny w mowie. Nowe twarze, otaczają, przytulają, a on cichutko stoi i się patrzy. Mały zapomniał o bożym świecie. Całymi dniami siedzi grając lub słuchając muzyki. Może kino, spacer. Byle do wiosny, prawda....

czwartek, 25 grudnia 2014

Danger and play


The true man wants two things: danger and play. For that reason he wants woman, as the most dangerous plaything.
https://www.youtube.com/watch?v=jAHlQ77lm10

What do You think abou this quote?:)

środa, 24 grudnia 2014

wtorek, 23 grudnia 2014

My Christmas Star

Krok po kroku...pewnie dlatego nie wszystkie dania mi wychodzą, bo  kiedy zaczynam marzę o efekcie końcowym:) Delektuję się w myślach moją Gwiazdką, czekam na kolejne tak wyjątkowe chwile. Te Święta są pierwsze pod wieloma względami...Maluch spróbuje wigilijnych dań, a pod choinką będą czekały starannie wybrane prezenty, które będą budziły tylko te dobre skojarzenia, a nie gorycz zawodu....



https://www.youtube.com/watch?v=Oj1_DilIbHY       nie kieruj się tylko logiką:)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Mornings and evernings

Obiecałam mamie i Pani Prezes, że na pewno będzie placek czeski. Uwielbiają to ciasto wszyscy w mojej rodzinie i tak jak piernik im starsze, tym smaczniejsze. Dzisiaj zabawiłam w kuchni dłużej. Maluch radośnie wpadał na mnie i porywał wszystko, co tylko było w zasięgu jego rączek i wzroku. Odetchnęłam kiedy w trójkę pojechali na zakupy z karteczką. Nikt nie dzwonił z pytaniem o kolor i kształt.... Mały wybrał warzywa do szałotu, tyle, że zmniejszył ilość warzyw o połowę....Zamiast dwóch pietruszek, kupili jedną wielkości małego palca. Dzisiaj pojechaliśmy do M1. D.P. na koniec powiedział:" Za jaką karę muszę tu być":). Mnóstwo ludzi, choć w Douglasie luźniej...Promocja 20% na perfumy, ale nie na kremy! Prezent został pięknie zapakowany. Kiedyś Zołza zapytała, jakiego kosmetyku do ciała używam. Była zaskoczona odpowiedzią:)
Sałatka Wigilijna mojej teściowej ze śledzikiem
pół kg matiasów
4 ogórki konserwowe
1 cebula
olej
mały przecier pomidorowy w puszce
ketchup
sól, pieprz
mały słoik marynowanych podgrzybków
Matiasy wymoczyć w wodzie, wysuszyć ręcznikiem papierowym i pociąć na małe kawałki.Ogórki i grzybki w kosteczkę Cebulę zeszklić na oleju rzepakowym, kiedy będzie miękka, dodać przecier pomidorowy i chwilę smażyć. Wszystko przełożyć do jednego naczynia, dodać sól, pieprz do smaku oraz ketchup. Wymieszać. Smacznego!






niedziela, 21 grudnia 2014

A ja jestem proszę Pana...

https://www.youtube.com/watch?v=rLWnPbX9W2o

Poranki

Mały uwielbia jajka. W każdej postaci. Zwykle w niedzielę czuć u nas zapach jajecznicy. Z kiełbaską, szyneczką taką lubią najbardziej. Tyle, że różni nas konsystencja podania. Mały lubi taką jak ja, czyli mocno ściętą, można ją wręcz kroić. Dzisiaj miał być basen, ale kręgosłup nie chciał rano współpracować z resztą ciała. Ubrałam się z trudem i położyłam do łóżka. Kiedy powiedziałam, że idę do wanny poleżeć usłyszałam: "Zmocz włosy, by było widać, że byłaś na basenie". Włosy zmoczyłam, a kiedy je suszyłam w radiu usłyszałam "Księżycową piosenkę". Przypadek, czy prezent od losu....
Składniki na pastę jajeczną:
3 jajka na twardo
łyżka masła
łyżka majonezu
szczypta soli
szczypiorek
Jajka drobno kroimy, dodajemy masło, majonez, sól, szczypiorek, dokładnie mieszamy. Smacznego!


sobota, 20 grudnia 2014

You make me feel...

Nie mam siły:) Czuję się jak kot, który oblizuje swoje futerko po wspaniałej uczcie. Uczta dla ciała, ducha, wszystkich zmysłów i każdej komórki ciała. Tort schwarzwaldzki  zszedł na dalszy plan....Warto było czekać!
Składniki na lasagne ze szpinakiem, orzechami włoskami i beszamelem:
9 płatów makaronu na lasagne
duże opakowanie szpinaku
łyżka masła
3 ząbki czosnku
oliwa
sól, pieprz
garść orzechów włoskich
beszamel:
2,5 szklanki mleka
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
gałka muszkatołowa
pieprz, sól
Szpinak rozmrażamy na sporej patelni. Pod koniec, gdy woda wyparuje dodajemy łyżkę masła, starty czosnek i doprawiamy do smaku. Na spód naczynia żaroodpornego wlewamy trochę oliwy, układamy makaron, połowę szpinaku, orzechy, nakładamy makaron i proces powtarzamy. Na wierz naszej lasagne wylewamy równomiernie sos beszamelowy. Całość zapiekamy 25 minut w temperaturze 180stopni. Sos przygotowujemy w rondelku. Rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę, gdy się połączy z tłuszczem wlewamy partiami mleko, często mieszamy, by się nie porobiły grudki. Dodajemy przyprawy. Smacznego!

https://www.youtube.com/watch?v=HoJSr2x85JE



piątek, 19 grudnia 2014

Dressing room

Kobiety od zawsze były przedmiotem fantazji mężczyzn. Co jest najbardziej seksualnym elementem.....umysł, inteligencja... Powierzchowność się zmienia. Kiedy oglądam aktualne zdjęcia znajomych, mam przed oczami ich obraz sprzed nastu lat. I zadaję sobie czasami pytanie. Co się stało?! Dziewczyny 20 kilogramów więcej, panowie, którzy uchodzili za największych lowelasów już dawno nimi nie są. Obserwuję piękne nawet i sześćdziesięcioletnie kobiety.... mężczyzn. Na ogół to ludzie wysportowani, ale i tacy z młodzieńczą werwą, pomysłem na siebie. Kiedyś przegadałam pół nocy z emerytowanym pułkownikiem, pijąc ulubione przez nas wino i wsłuchując się w jego głos. Mimo, że dzieliła nas spora różnica lat, czułam się wyjątkowo w jego towarzystwie. Myślę, że D.P był zachwycony jego żoną Ewą:) kobietą bardzo bezpośrednią. Miejsca gdzie jest ciepło, cicho, można zrzucić z siebie wszystko, rano....

poniedziałek, 15 grudnia 2014

My favourite winter cafe

Za ponad tydzień święta. Skoro nie zanosi się na żadną niespodziankę, to chociaż bieżnik sobie kupiłam ze srebrnymi gwiazdami. W klasie u Małego robią sobie prezenty świąteczne. I tym razem wylosował koleżankę. W ubiegłym roku kupiłam mu piękne foremki do pierników, a w tym świąteczny kubek i herbatkę malinową - mam nadzieję, że panna będzie zadowolona. Pierwszy raz mamy światełka na balkonie. Wybrałam kolorowe, by nie było tak jednostajnie. D.P. wszedł z Maluchem do pokoju. "On w tym Las Vegas nie zaśnie". "Zaśnie"- odpowiedziałam. Oczywiście po chwili smacznie spał. Mały skomentował, że mama wpadła w świąteczny szał. Światełka na choince na dworze, na drzwiach wieniec adwentowy. Przydałaby się jeszcze choinka w domu, ale najmniejsze były w rozmiarze małego, a aż tyle miejsca na lodówce nie mamy. W tym roku choinka będzie stała właśnie tam, by nie kusiła świecidełkami Malucha. Oczywiście w donicy, bym mogła dłużej się nią cieszyć.
Składniki na jedną filiżankę:
2 łyżeczki miodu np. lipowego
1 łyżeczka kakao
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
wrzątek
pół szklanki mleka
szczypta chili
szczypta cynamonu
młynek do kawy: wanilia, karmel
Miód z kawą i kakao dajemy do filiżanki, zalewamy wrzątkiem do połowy kubka. Mieszamy do rozpuszczenia. Dodajemy szczyptę chili i wszystko zalewamy spienionym mlekiem. Na piankę z mleka sypiemy cynamon oraz trochę wanilii i karmelu. Smacznego!




piątek, 12 grudnia 2014

Maturity

https://www.youtube.com/watch?v=C3lWwBslWqg

one of the charismatic songs to listen and to cherish

                                                         
                                                     

Hot spicy chocolate

Prawie w każdym centrum handlowym w okresie adwentu można kupić różne produkty na jarmarkach świątecznych. Tak też i jest w Arenie w Gliwicach. Moją uwagę przykuło stoisko z przyprawami. Samego chili mieli kilka rodzajów. Kupiłam sobie  paczuszkę chili w płatkach oraz kmin rzymski. O tej przyprawie czytałam w kilku przepisach i początkowo sądziłam, że jest to kminek, ale zdecydowanie nie jest. D.P. powąchał i rzekł "oszczędnie". Zapach i smak są bardzo intensywne. Przygotowałam na podwieczorek dla chłopaków moje ulubione połączenie słodkiej czekolady z pikantną papryczką chili. Czekolada wyszła pysznie słodka, mocna i aksamitna, jak dodał Mały. Wachlarz doznań wieczorową porą....
Składniki:
1,5 szklanki mleka
2 łyżki cukru pudru
5 łyżek 30% śmietanki
pół tabliczki czekolady deserowej
szczypta chili w proszku
szczypta chili w płatkach
Mleko, ze śmietanką i cukrem pudrem przygrzewamy na lekkim ogniu. Dodajemy pokruszoną czekoladę i zanim nam się wszystko zagotuje dodajemy szczyptę papryki chili w proszku. Zagotować i najlepiej zmiksować. Czekoladę dekorujemy ubitą śmietanką i płatkami chili. Smacznego!


czwartek, 11 grudnia 2014

Someone special

Marzę o właśnie takich Świętach.....białych, śnieżnych. Pamiętam jak Mama bliźniaków przyjechała specjalnie dwa tysiące kilometrów na Boże Narodzenie do Polski. Przywiozła Małemu jakieś bardzo hałasujące auto, z którego szybko zniknęły baterie....Potem wracali na Sylwestra, bo drużyna musiała koniecznie mieć trening...no i sama jazda do polskiej granicy zajęła im w śnieżycy sześć godzin. Jednak to jedna z bardziej niedzisiejszych osób jakie znam. Druga to moja najdroższa mama Mądrego. Gdyby nie ona, to z Małego byłby już dawno befsztyczek....To dla mnie ideał dobroci, spokoju. Gdy o niej myślę, to zaraz mam przed oczyma wszystkie moje ukochane powieści Jane Austin, a zwłaszcza "Dumę i uprzedzenie". Moja Kochana w Wigilię Twoich urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego:)




Sałatka z kurczakiem

Po takiej ilości słodyczy jaką przygotowałam ostatnio, spragniona byłam lekkiej sałatki. Co prawda sałatki najchętniej jadam latem, a skoro nie mogę przenieść się  w czasie, to zafundowałam sobie lato późną jesienią.  Zresztą ostatnie parę dni przesiedziałam z Maluchem w domu, bo obydwoje mieliśmy ryme. Pewnie basen ma taki zbawienny wpływ na mnie...Mały codziennie by dostać konsolę na godzinę jakby chętniej odrabia lekcje i sprząta pokój:) O dziwo wczoraj nie potknęłam się już w progu o stertę książek i ubrań. Zastanawiam się po kim moje dziecko odziedziczyło taką niechęć do porządku...Mam swoje typy:)
Składniki:
mix sałat
pół kilograma piersi z kurczaka
2 pomidory
ser tarty mozzarella
oliwa
woda
zioła np. bazylia, koperek, oregano...
ocet balsamiczny biały
Piersi kroimy na małe kawałki i smażymy na oliwie z dwóch stron. Sałatę układamy w sporej misie, na to upieczony kurczak, pokrojone pomidory, starty ser. Całość polewamy sosem zrobionym z trzech łyżek octu, dwóch łyżek oliwy i dwóch wody z ulubionymi ziołami. Smacznego!



                                                     




środa, 10 grudnia 2014

Reality


Sitting waiting dreaming thinking writing cooking working playing insomnia my every-day reality- how is it going?
one of the exceptional  moments 

  
                                           Gubałówka last year

Little tiny pleasures

Od czasu do czasu kupujemy kostkę piernikową od Widery. Zwłaszcza domino mają bardzo smaczne. Na imprezie Barbórkowej Kozika mama Asi zdradziła mi sekret  przygotowywania domino, choć przepis na masę marcepanową trochę mnie zawiódł. Moje kostki nie tylko pięknie wyglądają. Pozostawiają wrażenie wyjątkowej przyjemności, którą jeszcze długo się będzie odczuwać po ich zjedzeniu....

Składniki:
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1,5 łyżeczki kakao
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
1 jajko
120 g płynnego miodu
1 łyżka cukru trzcinowego
60 g margaryny
masa marcepanowa 20 dag
dżem figowy
trochę cukru pudru
2 tabliczki czekolady
2 łyżki oleju rzepakowego
Margarynę, miód i cukier przygrzewamy w rondelku na małym ogniu do czasu rozpuszczenia się wszystkich składników. Do miski przesiewamy mąkę, sodę, przyprawę i kakao, wbijamy całe jajko, łączymy łyżką. Wlewamy letnią masę miodową i wszystko miksujemy. Porcję wlewamy na blachę o 23cm/30 cm, wyrównujemy łyżką. Pieczemy 15-18 minut w temperaturze 175 stopni. Gdy piernik wystygnie kroimy ciasto na pół. Na spód nakładamy cienką warstwę dżemu. Marcepan rozwałkujemy, podsypując cukrem pudrem, by się nie kleił. Nakładamy na piernik z dżemem i dociskamy górną warstwą piernika. Na wierzch ciasta kładziemy drewnianą deseczkę i obciążamy. Wkładamy na noc do lodówki. Na drugi dzień przygotowujemy czekoladę i olej w kąpieli wodnej. Piernik kroimy na małe kosteczki i wkładamy nabite na patyk od szaszłyka do czekolady. Kostki układamy na folii spożywczej.  Smacznego!


wtorek, 9 grudnia 2014

Śniadanie z afrodyzjakiem

Światem rządzi przypadek....może. Jednak od kilku tygodni mój umysł zaprząta apetyt większy niż dotychczas. Smakowanie, dotykanie, zapachy jak w powieści "Pachnidło". Terapeutyczna moc kuchni:) Dzisiaj całą okolicę spowiła gęsta mgła. Wreszcie minusowa temperatura, może wreszcie zacznie się ta zima. Wszystko, albo nic! Ma być biało, mroźno, chcę zobaczyć iskrzący się śnieg. Jednak pogody nie można zaplanować.
Składniki:
20 dag sera żółtego
pół cebuli białej
1 starty ząbek czosnku
2 łyżki majonezu
Ser zetrzeć na tarce, cebulę drobno pokroić w kostkę, dodać starty ząbek czosnku, szczyptę soli i majonez. Smacznego!



poniedziałek, 8 grudnia 2014

Nic dwa razy się nie zdarza...

https://www.youtube.com/watch?v=d4O0Y0czkIQ

Świąteczny piernik

Grudzień to miesiąc wyjątkowy. Dzieci nie mogę się doczekać prezentów od Dzieciątka, a dorośli starają się spełnić ich marzenia. Jak co roku spędzimy ten czas bardzo tradycyjnie i smacznie. Nie zabraknie pierogów, moczki, makówek, śledzików, karpia. Pewnie znowu zazdrośnie będę patrzyła na sukienkę Pani Prezes:) i wysportowaną sylwetkę Mamy Bliźniaków:) Czas przyspieszył i niedługo pożegnamy się ze starym rokiem, z tym wszystkim co się w nim zdarzyło i z tym czego nie zdążyliśmy zrobić.
Składniki:
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1,5 łyżeczki kakao
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
1 jajko
120 g płynnego miodu
1 łyżka cukru trzcinowego
60 g margaryny
Margarynę, miód i cukier przygrzewamy w rondelku na małym ogniu do czasu rozpuszczenia się wszystkich składników. Do miski przesiewamy mąkę, sodę, przyprawę i kakao, wbijamy całe jajko, łączymy łyżką. Wlewamy letnią masę miodową i wszystko miksujemy. Porcję wlewamy do blachy keksówki. Pieczemy 15-18 minut w temperaturze 175 stopni. Smacznego!


Mały pomagał dekorować




Warkocze z polędwiczek wieprzowych

2 polędwiczki
8 cienkich plasterków boczku / szynka parmeńska
pieprz, sól, papryka
ząbek czosnku
olej rzepakowy
wykałaczki
Każdą polędwiczkę kroimy wzdłuż na trzy części, ale nie do końca z jednej strony. Doprawiamy przyprawami, a na środkowej układamy boczek. Zaplatamy, a koniec spinamy wykałaczką. Pomiędzy warkocz wsuwamy kawałki czosnku. Pieczemy na rozgrzanej patelni z dwóch stron, by mięso ładnie się zarumieniło, a następnie polędwice układamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy do nagrzanego piekarnika o temperaturze 200 stopni na 25-30 minut. Wyłączamy i zostawiamy danie na kolejne 5 minut, by doszło. Polędwiczki  można podawać z sosem grzybowym. Smacznego!


niedziela, 7 grudnia 2014

Needs

Powoli kompletuję świąteczne upominki. Na szczęście Maluch nie potrafi wyrażać swoich pragnień, choć to właśnie dla niego prezenty sprawiają mi najwięcej radości i pewnie jeszcze parę lat będą.... Dzisiaj usłyszałam "Nie stać cię". Mężczyźni potrafią precyzyjnie określać swoje potrzeby. Myślę, że i tym razem zrobię kilka mało praktycznych upominków, ponieważ gdzieś tam we mnie drzemie tęsknota za gwiazdką z nieba. https://www.youtube.com/watch?v=JF8BRvqGCNs
Składniki:
2 szklanki maki pszennej
1 jajko
pół kostki margaryny
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka cynamonu
10 dag orzechów włoskich
2 łyżki przyprawy do piekarnika
1/4 szklanki miodu płynnego
Orzechy pognieść na mniejsze kawałki. Do miski wsypać mąkę, proszek, przyprawy korzenne, dodać margarynę, orzechy, miód. Zagnieść. Ciasto wsadzić na chwilę do zamrażalki ok. 10 minut. Wałkować na grubość pół centymetra. Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 11 minut w temperaturze 180 stopni. Smacznego!








sobota, 6 grudnia 2014

Say something....



Trzy żywioły
ziemia
woda
powietrze

Zapiekanka ziemniaczana z łososiem i koperkiem

Już postanowione, dwa dni zaserwuję w domu ziemniaki. Kiedyś na lekcji WDŻ Mały błysnął odpowiedzią. Nauczycielka zapytała, czy mają jakieś niedzielne rytuały. "Tak mamy, moja mama przyrządza makaron na różne sposoby"....Generalnie klasa mówiła o rosołku, kluskach...a tu bach mama gotuje spaghetti.
Składniki:
1 kg ziemniaków
10 dag wędzonego łososia
pęczek posiekanego koperku
sól pieprz
2 jajka
jogurt grecki
oliwa
Ziemniaki obieramy i kroimy na centymetrowe plastry. Gotujemy około 5 minut w osolonej wodzie. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Do naczynia żaroodpornego wlewamy trochę oliwy, układamy warstwę ziemniaków, koperek, cienko pokrojone kawałki łososia, kolejną warstwę kartofli, koperek, łososia. Na koniec ziemniaki i wszystko zalewamy jogurtem z rozbełtanymi jajkami oraz przyprawami. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni 25-30 minut. Smacznego!



piątek, 5 grudnia 2014

Pieczone bakłażany z serem kozim

Mały był ze swoją klasą na Małym Księciu. Gdy wrócił zapytał: "gdzie obiad?". Odpowiedziałam: "przecież w szkole jadłeś". Mimo to kiedy zaczęłam kroić bakłażana, nie mógł się doczekać swojej przekąski. D.P. skomentował: "czy my nie możemy zjeść czegoś normalnego?". Odpowiedziałam: "kurczak pod innym adresem".
 Składniki:
bakłażan
twaróg kozi
puszka pomidorów
zioła prowansalskie
sól pieprz
ząbek czosnku
oliwa
Bakłażana kroimy na spore plastry, doprawiamy pieprzem, solą, startym czosnkiem i "panierujemy" w oliwie. Układamy w naczyniu żaroodpornym. W garnku przygotowujemy pomidory z ziołami. Bakłażana wstawiamy do nagrzanego piekarnika o temperaturze 180 stopni na 25 minut. Po tym czasie nakładamy pomidory, pieczemy 5 minut, a następnie ser i trzymamy w piekarniku kolejne 5 minut. Smacznego!


czwartek, 4 grudnia 2014

Makaron wonton z kurczakiem

W Dublinie nieopodal naszego hostelu była ulica, przy której nie brakowało chińskich i tajlandzkich knajpek. Wyglądało to mniej więcej tak: sklepik, bar, restauracja...Mały był zachwycony i od razu wypatrzył sobie Kanoodle. Trzy dni z rzędu jadł Pad Thai Noodles. To danie może odbiega od Barbórkowego menu, ale D.P. zjadł półtorej porcji....Ile zjazdów tyle wyjazdów Panowie Górnicy!
składniki:
pół kg kurzych udek bez kości
1 biała część pora
2 marchewki
opakowanie makaronu wonton 25 dag
sos sojowy
łyżeczka pasty tamaryndowej
15 dag krewetek
olej rzepakowy
sok z limonki- opcjonalnie
Udka kroimy na małe kawałki, smażymy z dwóch stron na sporej patelni. Po koniec dodajemy do mięsa pastę i sos sojowy. Na drugiej patelni smażymy na oleju krewetki, wystarczy parę minut, jeśli są rozmrożone. Białą część pora kroimy na talarki, marchew obieramy i ścieramy na tarce na ogórki, chodzi o to, by plasterki były bardzo cienkie. Chwilę dusimy warzywa na oleju. Makaron zalewamy wrzątkiem, odcedzamy i przekładamy na patelnię z mięsem, dodajemy krewetki i warzywa. Trzymamy wszystko trzy minuty na bardzo małym ogniu. Danie przed podaniem można pokropić sokiem z limonki. Smacznego!






środa, 3 grudnia 2014

Serce serduszko

Jan Jakub Kolski jak zwykle jest w dobrej formie, a może w jego filmach jest to wszystko, co mnie zachwyca. Prostota, dziecięca naturalność, czasami baśniowość, taka odrealniona rzeczywistość. Zwłaszcza jedna z ostatnich scen zapadła mi w pamięć, kiedy tata w kostiumie baleriny tańczy dla Maszki. Z wielu wzruszających jak i zabawnych sytuacji został zbudowany ten film. Mały po wyjściu z kina zapytał: "dlaczego ten aktor gra zawsze takiego pijaka?":) Odpowiedziałam, że pewnie przekonująco gra....

Orecchiette con chorizo y brocoli

Składniki:
1 brokuł
parę plasterków chorizo ok 10 dag
1-2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
1 papryczka pepperoni
ser w Tesco można dostać Spanish cheese plate
sól, pieprz do smaku
makaron
Makaron przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Brokuł podzielić na jak najmniejsze różyczki, przelać wrzątkiem. Umieścić na dużej patelni z przykrywką i kilkoma łyżkami oliwy z oliwek. Chwilę dusić- 7 minut powinno wystarczyć, następnie dodać pokrojony ząbek lub dwa czosnku, pokrojoną papryczkę pepperoni. Wymieszać. Dusić jeszcze 3 minuty. Dodać chorizo pokrojone na małe kawałeczki. Ugotowany i odcedzony makaron połączyć ze składnikami na patelni. Posypać serem. Smacznego!


wtorek, 2 grudnia 2014

Niepojęte

Dzisiaj Mały zadał mi pytanie:" mama, czy chciałaś dostać na Mikołaja walkmana?" Nie mam żadnego wspomnienia związanego ze sprzętem technicznym...na samochód zwracam dopiero uwagę o ile jest to porsche lub mini . Pamiętam, że bardzo chciałam dostać, jaskraworóżową czapkę z trzema paskami i dostałam...zieloną:)Uwielbiam filmy Woodiego Allena, jest tak prawdziwy w opisywaniu rzeczywistości.