sobota, 30 czerwca 2018
piątek, 29 czerwca 2018
poniedziałek, 25 czerwca 2018
Wstyd
Oglądałaś mecz?- pyta Gałązka. Kątem oka. Wstyd- komentuję. Widziałaś tego mema z Lewandowskim. Którego? Z szamponem. Niee. Spełnił się najczarniejszy scenariusz. Oni powinni piechotą z tej Rosji wracać- żartuje D.P. Może ma pani za mało witaminy D- lekarka wypisuje receptę na trzydniowy antybiotyk. Musisz się wykurować- radzi Rodzicielka. Po niedzielnym obiedzie u teściów kładę się w kawalerskim pokoju męża. Śpię, ale ból nie odpuszcza. Dobrze, że pada- myślę. Sprawdzam prognozę pogody w górach. Zimno, deszczowo. Odpoczywam bez większego żalu. Wszystkie skrajne emocje opadają. Porządkuję swoją szafkę w pracy. Muszę się dobrze przygotować....
piątek, 22 czerwca 2018
wtorek, 19 czerwca 2018
Mundial
Czarne pokazali jak grać- skomentował po swojemu małżonek. Niedźwiedź ubrał buty i poszedł biegać. Nie oglądasz meczu?- pyta rodzicielka. Rzadko. Niestety w naszej reprezentacji nie ma nikogo, kto uwiódłby mnie choć na pięć minut....Na ulicach pusto. Minęłam dwie staruszki i dwie dziewczynki na rolkach...Uff jakiś pozytywny aspekt tych mistrzostw jednak jest. Ponad trzydzieści kilometrów po pustych szosach we wtorkowe popołudnie. To kiedy kolejny mecz Panowie Piłkarze?
niedziela, 17 czerwca 2018
sobota, 16 czerwca 2018
niedziela, 10 czerwca 2018
sobota, 9 czerwca 2018
piątek, 8 czerwca 2018
środa, 6 czerwca 2018
Kambodża
Odliczanie się zaczęło. Jeszcze chwilę i ta Kambodża się skończy- żartuje wuefista. Jestem zmęczona. Ból gardła nie odpuszcza ani na chwilę. Zazdroszczę koleżankom o mocnych głosach, które echem odbijają się w mojej głowie. Ileż można cię upominać Dzikusie? Ja mam imię! Buntuje się uczeń. Po nazwisku, to po...dopowiada inny. Zwariuję za chwilę! Ile lekcji zostało mi w klasie Dzikusa i spółki...? Pięć!! Wagary to nie taka zła myśl. Może kiedy zobaczą wystawione oceny, sami wpadną na pomysł, by zostać w domu- mam cichą nadzieję. Zostawiam kilka pustych rubryk. No moi drodzy, na czwórkę trzeba się będzie jeszcze postarać...Wiesz, że gadałaś przez sen? Wierciłaś się i kręciłaś. Nie wyspałem się przez ciebie- skarży się D.P. Nie pamiętam o czym śniłam. Próbuję wygonić przygnębienie i nie myśleć. Mijam znajome miejsca na rowerze. Świat wokół jest coraz piękniejszy, zieleńszy, pachnący. Chłonę zapach lasu...
niedziela, 3 czerwca 2018
Minestrone
Wygląda apetycznie- komentuje moje zdjęcie Mały. Dobra jest- odpisuję synowi, który wraca z męskiego wyjazdu. Mamo co to za szczyt?- kpiąco pyta synuś i wysyła zdjęcie Babiej Góry. W lot zrozumiałam ironię tego pytania. Za każdym razem czy to mijamy Babią, lotnisko Balice ja z uporem maniaka mówię: Zobaczcie dzieci, to jest....Kończę robić obiad, mieszam włoską zupę jarzynową minestrone, którą wczoraj zamówił Niedźwiedź. Z parmezanem lepsza. Masz rację. Idziemy na lody? Dwa razy słony karmel proszę. Pierwszy raz takie jem- mówi. Tydzień temu jadłam palone masło, to dopiero był smak...
Subskrybuj:
Posty (Atom)