Wiesz, kupiłam sukienkę na cienkich ramiączkach. Idę w kierunku plaży. Droga prowadzi przez las sosnowy. Maluch biegnie obok, chowa się pomiędzy fałdami jasnego materiału. Mały podbija piłkę. Mam ochotę na rybę i sałatkę. Nad morzem, czy nad jeziorem... Gdzie jedziecie?- pyta teściowa. Nad wodę- brzmi nasza odpowiedź. Obdarowuje mnie lnianymi ściereczkami z 85 roku i kolorowymi, ręcznikami plażowymi. Co jadłaś na obiad? Sernik upiekłam- uśmiecham się, niewidoczna dla mojego rozmówcy. Dobry? Taki jak zwykle. Mały wypróbowuje swój nowy śpiwór. Mogę spać na podłodze?- pyta. A śpij- śmiejemy się, kiedy narzeka, że suwak jest za głośny.
A zdjecie ?
OdpowiedzUsuń