Smak tej kapusty kojarzy mi się z moją mamą i babcią Marysią. Przesiąkły nim, przesiąkłam i ja. Mały wprost ją uwielbia, tak jak i ja. Polska kapuściana. A co! Druga Połówka też ją pokochał i wystarczy mu kawałek mięsa i spora porcja kapusty na obiad. Parę lat temu dziadek Janek poszedł z Małym na spacer. Wrócili z główką kapusty i innymi warzywami prosto z pola...Jeśli się nie mylę, było to przed jego komunią...Teraz jak Maluch coś zbroi mówimy "nie ładnie" i grozimy palcem. Czasem on grozi swoim paluszkiem, kiedy wie, że coś przeskrobał. Potrafi otworzyć szafkę z serwisem do herbaty od babci!
Składniki:
mała główka białej kapusty
duża cebula
3 łyżki mąki pszennej
Vegeta, sól, pieprz, cukier
olej
Kapustę drobno szatkujemy i gotujemy z Vegetą do miękkości. Cebulę drobno kroimy w kostkę i smażymy na oleju do miękkości. Uważamy, by cebula się zeszkliła, a nie przypaliła. Dodajemy do cebuli mąką chwilę smażymy i chochlę wody z naszej kapusty. Mieszamy naszą zasmażkę i gotujemy dwie minuty. Miękką kapustę odcedzamy. Dodajemy zasmażkę i przyprawy do smaku. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz