Od czasu do czasu lubię zjeść
kawałek duszonej cielęciny. Tym razem naszła mnie ochota na Wiener
Schnitzel, czyli kotlet wiedeński. Niestety nie dostałam w sklepie
szynki cielęcej tylko kawałek schabu cielęcego. Mięso wyszło
obłędnie delikatne, że nawet mój Maluch z dwunastoma ząbkami
poradził sobie wyśmienicie ze swoim kotlecikiem.
Składniki:
60 dag schabu cielęcego
1 jajko
sól, pieprz
mąką pszenna
bułka tarta
masło klarowane do smażenia ok. 4 łyżek
plasterki cytryny
Mięso kroimy na kotlety i rozbijamy
delikatnie tłuczkiem. Posypujemy solą i pieprzem z dwóch stron,
obtaczamy w mące, jajku, a na koniec w bułce tartej. Na rozgrzaną
patelnię z masłem klarowanym kładziemy kotleciki. Pieczemy na złoty kolor, podajemy z
plasterkami cytryny. Smacznego!
lubie takie jedzonko:)
OdpowiedzUsuń