Chodzą czasami za mną różne smaki. Tak było z ciasteczkami owsianymi, które w końcu wczoraj upiekłam.
Wystarczy pół godziny, a na stole pojawi się chrupiący smakołyk.
Składniki na porcję 12 dużych ciastek:
pół kostki masła
1 jajko (freilaufende Eier:))
1 cukier waniliowy + 1/4 szklanki cukru- chyba, że ktoś woli słodsze, można dodać brązowy cukier
Powyższe składniki utrzeć mikserem na gładką masę
Następnie dodajemy:
niepełną szklankę mąki
1 łyżeczkę sody, nie kopiatą!
3 łyżeczki ciemnego kakao
Kiedy składniki połącza się:
Dosypujemy:
1,5 szklanki płatków owsianych
garść siemienia lnianego
pół szklanki rodzynków
Całość mieszamy dłońmi.
Formowanie ciastek przypomina mi lepienie klusek śląskich, które należy tylko spłaszczyć i położyć na dużej blasze. Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni, ok 15 minut.
Smacznego!
Jaką masz konsystencje ciasta podczas lepienia już ciastek? Klei się do łapek? Nie klei? Powinno się kleić? Ja robię podobne ciastka, choć bez kakao, i dodaję zazwyczaj trochę wody, żeby się ciasto lepiło, bo bez tego jakieś takie zbyt twarde mi się wydają. Ale spróbuję może dziś zrobić te Twoje.
OdpowiedzUsuńCiasto lepiło się do dłoni, spróbuj:)
Usuń