wtorek, 12 grudnia 2023

Zmiana




 

Pomór

 Jeszcze nigdy nie chorowałam w Mikołaja. Wirus ścina mnie z nóg. Boli mnie głowa, serce, węzły chłonne. Nie mogę oddychać przez katar. Dwa tygodnie do świąt. Znowu muszę zwolnić. Wiesz, to niesamowite jak szybko wszystko łapiesz- usłyszałam kiedyś. Trzeba się poddać i dać ponieść nieuchronnemu losowi. Widzę u Pani Prezes ten błysk w oku i ją rozumiem. Maluch przegląda stare wpisy na blogu. Wow mamo, ty codziennie pisałaś i gotowałaś. Niesamowite. Teraz często nie mam siły i ochoty na gotowanie. Przygotowania do świąt…czy zdążę, mam taką nadzieję. Pierniki, placek czeski, szuba, barszcz… mój mini zestaw.





sobota, 4 listopada 2023

Ateny

 Tatry darzę miłością wielką, ale w tym roku ominął nas wakacyjny punkt morze, dlatego kiełkowała w mojej głowie myśl dotycząca wyjazdu. Piwnooki z pewnością zapamięta Akropol, który mijaliśmy codziennie, a ja poraz pierwszy wylegiwałam się na plaży w listopadzie.













 

niedziela, 17 września 2023

W Grabinach

 Popatrz, tu chodziliśmy na spacery, a tu robiliśmy ognisko. Kiedyś tu były pola... pokazuję synkowi moje ukochane miejsca z dzieciństwa. Zawsze z radością wracam do miejsc, gdzie spędzałyśmy wakacje. Tym razem chrzciny malutkiej Victorii były okazją do sentymentalnego powrotu.




środa, 23 sierpnia 2023

Zmiany

 Nigdy nie jest za późno na zmiany w swoim życiu, by mieć szansę na lepszą przyszłość. Namawiam D.P. na post przerywany, ten patrzy jak na wariatkę, ale zjada sycący jogurt na śniadanie, a potem makaron razowy z brokułem i parmezanem. Kolejny challange przed nami. „A jutro leczo zrobisz? Z kiełbasą do smaku...”- prosi.