poniedziałek, 18 września 2017

Placek ze śliwkami

Składniki:

1 kostka masła
2 duże jajka
pół szklanki cukru
2,5 szklanki mąki orkiszowej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżki śmietany 18%
70 dag śliwek

Wszystkie składniki zagniatamy dokładnie. Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, wykładamy ciasto. Następnie układamy skórką do ciasta połówki śliwek. Z wierzchu można delikatnie posypać cynamonem i cukrem waniliowym. Pieczemy 40 minut w temperaturze około 180 stopni. Sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto się nam nie klei. Smacznego!




wtorek, 5 września 2017

Szkoła

Maluch pewnym krokiem wchodzi po schodach. Z dwóch sal przy szatniach dobiega rozdzierający szloch trzylatków. Mamaaa. Za miesiąc pewnie będzie ciszej. Dzięki nowej podstawie programowej już trzylatki zostaną objęte nauką angielskiego- objaśnia nam wychowawczyni na zebraniu. Cudownie. Dwa razy w tygodniu gimnastyka, dwa razy angielski. Nauczyciel dostosowuje czas zajęć do grupy i nie trzyma się sztywno ram czasowych. Czyżby przedszkole moich marzeń?! Mały w swojej jasnoniebieskiej koszuli spokojnie jedzie na rozpoczęcie roku szkolnego. Wraca z nowym planem lekcji, a tam i plastyka i zajęcia artystyczne...Mama co to za przedmiot edukacja dla bezpieczeństwa?- dopytuje. Może to takie przysposobienie obronne- rzucam po chwili. Jutro mam osiem lekcji. Zerka na plan. Sześć poprawia się. Wychowania fizycznego nie mamy, tylko mecz. Pakuje do plastykowego opakowania makaron z boczkiem w sosie śmietanowym, który został z obiadu. Dociera do mnie przesyłka z książką urodzinową dla bliźniaków. Identyczne wydanie Mary Poppins, jakie mamy w domu. Uśmiecham się w duchu. Wiesz, że ja nie lubię czytać- uprzedza mnie Mama Bliźniaków. Tłumaczę jej zalety czytania dzieciom. Dobrze, dobrze, niech już będzie... Na dworze temperatura nie przekracza dwudziestu stopni. Coraz zimniejsze ranki. D.P. obcina sięgające ziemi gałęzie wierzby...

piątek, 1 września 2017

Odmierzam czas

https://youtu.be/zIra2WRBZhw

Ja ciebie też

Ciężki jesteś klocku mały. Obydwoje wchodzimy codziennie na wagę. Bateria średnio wytrzymuje dwa miesiące. Ile ważę? - dopytuje mój czterolatek. Szesnaście kilogramów i dwadzieścia deko. Cieszę się. Moja polityka pod znakiem leniwej kluski przynosi efekty. Co tydzień piekę ulubione naleśniki, kupuję słodkie rogale, które zjada ze smakiem z dżemem, a nawet serem żółtym. Mały otwiera lodówkę i jak odkurzacz ogołaca półki. Na szczęście przeszła mu ochota na słodkie, a czeska gorzka czekolada ląduje wraz z innymi w brązowej masie do brownie. Mamo jesteś kochana! Krzyczy przez pół domu młodsza pociecha. Uśmiecham się i wołam: ja ciebie też! Czy ja jestem opiekuńcza?- pytam Małego. Nadopiekuńcza! Mały maluje płot, potem drewniane meble ogrodowe. Wiesz, może kupimy sobie takie poduszki na dwór? Po raz pierwszy moje dziecko zauważa potrzebę zakupu czegokolwiek do domu. Mijamy na rowerze postać Minionka, dwa traktory, konia- wszystko wykonane ze słomy. Gmina szykuje się do dożynek. Taki paradoks, że Śląsk jest głównie kojarzony z przemysłem, a dla mnie ma wiele zielonych, urokliwych zakątków, które chętnie podziwiam z pozycji dwóch kółek. Czy ona jest taka jak ja...- w głowie pobrzmiewa stara piosenki Natalii Kukulskiej. Wygrzewam się w gorących promieniach sierpniowego słońca. Zejdź z tego, chcesz spaść i zrobić krzywdę jakiemuś dziecku! Wołam do wyrostka, który usadowił się na daszku zjeżdżalni.
Rudzielec schodzi, ale kiedy oddalam się z placu zabaw szybko wdrapuje się z powrotem. Niewygodne sytuacje...Trudno. Mam dość chamskiego zachowania, na które panuje znieczulica i przyzwolenie. I kiedyś w nocy jak już nie będę ślepym kretem, podniosę raban....

Zielony Śląsk

Sałatka z tuńczykiem i ananasem

Składniki:
1 puszka tuńczyka w oleju roślinnym
1 puszka ananasa w kawałkach
5 jajek ugotowanych na twardo
1 puszka kukurydzy
1 puszka groszku
1 biała część pora
15 dag sera żółtego np. Gouda
3-4 łyżki majonezu
pieprz do smaku