piątek, 23 marca 2018

Spokój

Wewnętrzny spokój, stoi na krawędzi. Widok rozpościera się nań ogromny jak w scenie z filmu Adwokat diabła. Maluch pokasłuje i pociąga niewielkim noskiem. Pojedzisz do babci na dwa dni. Jeden i drugi, tak?- upewnia się. Tęsknię, ale obowiązki i zajęcia zaprzątają moją uwagę. Nie chcę nic od Ciebie i Ty też nie chciej! Taki początek końca. Intuicja...czy szósty zmysł. A może już to kiedyś przeżyłam...Muzyka i widok chorego dziecka wzruszają ogromnie. W puszkach nie słychać brzęku monet. Papier co najwyżej szeleści. Ciasta schodzą w szkolnej kawiarance. Wracam do lektury. Mamo ty czytasz? - dziwi się Mały. Do pracy ta książka? Nie. Dla przyjemności....

niedziela, 18 marca 2018

Wieje wiatr...




                                                                                                      Jak odejść?!

Madame


Ścieżki

Ubierajcie się- mówię do dzieciaków. Gdzie idziemy- niespodzianka. Na obiad? Tak. A gdzie? W Gliwicach. Jest zimno. Wiatr przegania nas spod Radiostacji. Mamo jak zwykle znalazłaś świetny czas na wycieczkę- marudzi starszy synuś. Nocny sen trwa prawie dziesięć godzin. Rodzicielka w swój charakterystyczny sposób pociesza. Dzwoni Pani Prezes z Zielonej Wyspy. Piję wytrawną Rioję, gadamy. Dlaczego ryczysz? Bo czasami mi smutno. D.P. ? Nie. Praca? Nie. Życie. Czy nie brakuje Ci mężczyzny? Czasami brakuje. Wzięło mnie- pisze Mama Mądrego. Cieszę się. Zakochanie to taki fajny stan....












piątek, 16 marca 2018

Obrazki

Moje życie znowu mną potrząsa. Gugu gaga- słyszę dziwne dźwięki. D.P. bierze synka na ręce i budzi. Podaję lekarstwo i kubek wody. Dygotanie i zdenerwowanie cała uwaga przechodzą na dziecko. Wyglądasz jak nieżywa, masz podkrążone oczy- komentuje mąż. Patrzę na zasuszone kwiaty. Symbolicznie zamykam kolejny rozdział w życiu.

środa, 14 marca 2018

Konsultacje

W klasach starszych rodzice nie wydają się być zainteresowani swymi latoroślami. W końcu oceny widnieją w dzienniku elektronicznym, uwagi z zachowania również...Serce przyspieszyło, po wejściu jednej z mam, ale odesłałam ją do nauczycielki, która ją obecnie uczy. I dowiedziałam się tylko, że córka wolała lekcje ze mną....Osłoda mego belferskiego życia...

poniedziałek, 12 marca 2018

Mokre buciki

Czyszczę buty Małego z błota. Nienawidzę, nie znoszę tych gór- mruczy pod nosem moje dziecko. Maluch chlipie cichutko. Mamo, mam mokre buciki. Zakładam świeże skarpetki, podwójne worki. Wszystko na nic...Czuję to okropne uczucie. W jednej chwili wyparował cały entuzjazm i radość. Znowu stoję w tym samym miejscu i czekam, by włączyć się do ruchu. Zamyśliłaś się- Mały dotyka mojego ramienia. Nie bądź smutna. Mówi niespełna pięciolatek. Przytulam go mocno. Jak ty to robisz dziecko kochane?! Do wszystkiego potrzebna jest motywacja- komentuje swoje zaangażowanie w naukę języka sprzedawca sałaty. Masz rację.....

sobota, 10 marca 2018

W ciemności

W ciemności nie widać łez. Znowu czuję się na swoim miejscu. Wącham obłędny zapach różnokolorowych frezji. Jak długo jeszcze? Nie wiem. Wszystko widzę i pamiętam. A może pamiętam, to co chcę. "Mówiłeś mi, że tylko ja i Ty. I dla mnie światło gwiazd"- nucę...Patrzę na gwiaździste niebo. Jest tak pięknie. Idealnie. Tak długo czekałam... Dni zmieniają się w tygodnie. To nie Ty zdecydujesz. Dobrze. Mami- przytula się mój Piwnooki, Mamuś...Jak na huśtawce.