niedziela, 16 września 2018

Pewność

Co cię tak śmieszy? Pyta D.P. Siedzimy na drewnianej ławce pod cukiernią. Nic....usiłuję przywołać najbardziej bolesne wspomnienia, by poczuć absurd tej sytuacji. Idziemy? Posiedźmy jeszcze pięć minut, niech się Maluch pobawi- mówi małżonek. Patrzę na małe adidasy, dzieci bawiące się się na placu zabaw. I sobie myślę, że ja w ogóle, ale to w ogóle nie lubię mężczyzn chowających głowę w piasek, takich którzy kryją się za okularami, czapkami z daszkiem, czy blatami restauracyjnych stołów, by broń Boże, nikt ich nie zauważył. Emocje niepewności ustępują bezpowrotnie. Bo taką wewnętrzną pewność każdy ma w sobie. Nie znam cię... i nie ważne, że być może nie stanę tam wysoko w górach, bo ja muszę czuć na dwieście procent. W Murowańcu schabowy smakuje tak samo.....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz