niedziela, 18 marca 2018

Ścieżki

Ubierajcie się- mówię do dzieciaków. Gdzie idziemy- niespodzianka. Na obiad? Tak. A gdzie? W Gliwicach. Jest zimno. Wiatr przegania nas spod Radiostacji. Mamo jak zwykle znalazłaś świetny czas na wycieczkę- marudzi starszy synuś. Nocny sen trwa prawie dziesięć godzin. Rodzicielka w swój charakterystyczny sposób pociesza. Dzwoni Pani Prezes z Zielonej Wyspy. Piję wytrawną Rioję, gadamy. Dlaczego ryczysz? Bo czasami mi smutno. D.P. ? Nie. Praca? Nie. Życie. Czy nie brakuje Ci mężczyzny? Czasami brakuje. Wzięło mnie- pisze Mama Mądrego. Cieszę się. Zakochanie to taki fajny stan....












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz