poniedziałek, 28 lipca 2014

Drożdżowe bułeczki

Jutro Druga Połówka ma urodziny. Postanowiłam pierwszy raz przygotować dla niego ciasta do pracy. Mam nadzieję, że moje umiejętności mnie nie zawiodą i wszystko wyjdzie wspaniale. Zastanawiam się tylko w jaki sposób on doniesie do pracy dwa ciasta z których jedno to tiramisu??:) Maluch dzielnie znosił moje przygotowania dopóki nie włączyłam miksera. Wtedy nastąpił potok łez, których nie ukoił nawet biszkopt w kształcie łyżeczki....Ale, ale mój post jest o bułeczkach drożdżowych, które cudownie wyrosły i pewnie doszłoby do kłótni przy podziale, tyle że Mały bawi się na koloniach i jak zwykle zapomina do nas zadzwonić. Wczoraj to uczynił o 22:26! Kiedy przypomniałam mu, by wysłał kartki, powiedział, że nie ma w Krościenku poczty....
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
2 całe jajka
3/4 szklanki mleka
pół szklanki cukru
pół kostki świeżych drożdży ok 2,5 dkg
3 łyżeczki śmietany 18%
3-4 łyżki oleju
powidła, owoce- użyłam pieczonych jabłek z Lidla

mąkę pszenną do podsypywania                                                                                                           Mleko podgrzewamy, by było ciepłe, ale nie gorące. Drożdże z jedną łyżeczką cukru, jedną łyżeczką mąki i 1/4 szklanki mleka dokładnie mieszamy w miseczce, przykrywamy papierem i zostawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, jajka, letnie mleko, śmietanę, olej. Wlewamy wyrośnięte drożdże. Szybko zarabiamy, by składniki się połączyły i zostawiamy przykryte ściereczką na około godzinę w ciepłym miejscu lub pod pierzyną:) Po upływie tego czasu, wyrośnięte ciasto, dzielimy na mniejsze kulki i wykładamy na wyłożoną papierem i obsypaną mąką pszenną blachę. Po około 20 minutach robimy z naszych kul płaskie placuszki, obsypujemy trochę mąką, tak by ciasto się nie lepiło do dłoni i nakładamy powidła lub owoce i dokładnie zlepiamy, jak pieróg. Tak przygotowane bułeczki zostawiamy  na dwadzieścia minut do wyrośnięcia. Pieczemy 15 minut, w piekarniku o temperaturze 200 stopni. Smacznego!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz