czwartek, 31 marca 2016

Braki

Maluch podąża leśną ścieżką, karmiony opowieściami o Babie Jadze, która mieszka w okolicy powykręcanego, starego drzewa. Widziałeś kotka? Czarny kot przywitał nas głośnym miauczeniem, przypominającym skrzek ptaka. Dopiero po chwili zorientowaliśmy się, kto siedzi na drzewie. Początkowo nie zauważyliśmy oliwkowej żaby, która nie zważając na rowerzystów i spacerowiczów przechodziła ubitą drogę w poprzek. W żabim świecie nastał czas godów. Żabi partner pomykał z przyklejoną do niego samicą. Pewnie przycupnęli gdzieś w lesie wśród gnijących, dębowych liści. W paśniku leżało wysuszone słońcem i wiatrem siano. Obok został wbity do ziemi drewniany pal z niewielkimi, podłużnymi otworami, z którego przeżuwacze wylizywały sól.  Szesnastostopniowy wiosenny dzień. Co robisz mamo?- zagaduje Mały w kuchni. Ooo cieszy się, widząc składniki. Po chwili razem z Maluchem podjadają gotowane warzywa. Raczę się solonymi nerkowcami od rodzicielki. Pewnie i mnie brakuje mikroelementów.

1 komentarz: