wtorek, 1 stycznia 2013

Uszka

Te miniaturowe pierożki królują na wielu wigilijnych stołach. W moim rodzinnym domu podawano je do żurku, ale równie dobrze smakują z barszczem czerwonym, a nawet zupą grzybową. By stworzyć te maleńkie cuda potrzeba szczypty cierpliwości, zapału i najlepiej pomocnika do lepienia uszek:) Po raz pierwszy lepiłam uszka z pieczarkami i wyszły rewelacyjne. Z podanej porcji wyszło około pięćdziesięciu pierożków.
Składniki na farsz:
pół kilograma pieczarek
2 cebule
olej
białko jajka
pieprz, sól
Pieczarki obieramy, myjemy, ścieramy na grubej tarce. Dusimy z pokrojoną drobniutko cebulką dobre pół godziny. Odcedzamy na sicie. Gdy wystygnie dodajemy białko jajka, przyprawy do smaku.
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
1 jajko
pół szklanki ciepłej wody
Wszystko zagniatamy, dolewając stopniowo wody.Ciasto wałkujemy na cienki placek. Uszka wykrawamy kieliszkiem o średnicy 5 cm. Nakładamy farsz, lepimy jak pierogi i zlepiamy przeciwległe rogi. Pierożki dobrze układać na lekko obsypanej mąką desce, ponieważ lubią się przylepić do podłoża. Wkładamy do posolonego wrzątku- można dodać łyżkę oleju do wody, po wypłynięciu na powierzchnię gotujemy trzy, cztery minuty. Smacznego!



3 komentarze: