poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kobieta

Jaki jest ideał kobiecości? Pewnie dla każdego inny. Pink udowadnia, że kobieta wcale nie musi być klasycznie piękna, wiotka jak trzcina. To silna baba, z którą nie warto zadzierać, a jednak ma to coś, co przykuwa uwagę do końca teledysku. Przypomina wojowniczkę, która potrzebuje ciągłej rywalizacji, by dowieść, że nie jest o milimetr słabsza od mężczyzny. Jej muskularne ciało jest doskonałą przeciwwagą dla tancerza. Pink nie jest tutaj bierna. Zapiera dech swym tańcem, jego siłą. Pokazuje, że można być piękną i seksowną w rozmiarze L.
http://www.youtube.com/watch?v=yTCDVfMz15M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz