niedziela, 15 lutego 2015

Cisza

Słońce świeciło przez całą drogę powrotną. Zostawiłam za sobą bezkresną biel i ciszę, w której sobie przez te kilka dni trwałam. Na drogach ruch. Atmosfera w samochodzie robi się gęsta. Jestem inna, niż parę miesięcy temu, a może zawsze byłam, tylko o tym zapomniałam. Wygodnie...to chyba trafne określenie. Tylko, że wszystko ma swoją cenę i granicę. Moja linia demarkacyjna uległa zmianie na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz