poniedziałek, 2 lutego 2015

Takie kwiatki

Latem Pani Prezes z Mamą Bliźniaków były w niemałym szoku, gdy Maluch wcinał stokrotki z naszego trawnika, a ja podsuwałam mu kolejne...Przecież z Małym już dawno wyjęłabym mu to zielsko z buzi, a następnie zdezynfekowała rączki. Nie trzęsę się nad nimi jak galareta, choć gdy w Chorwacji wkładał wielkie kamyki, by je wylizać dokładnie z soli, to szukałam ich po jego policzkach. Lubię dostawać kwiaty zwłaszcza czerwone róże. Kiedyś D.P. przyniósł mi bukiet, tyle, że do łodyg zostały włożone druty! Swoje usłyszał....Kiedy urodził się Maluch również czekały na mnie kwiatki: margaretki w piorunującym kolorze pomarańczowym i niebieskim....Mały wybierał! Innymi które budzą mój zachwyt są kwiaty, które wybrałam sobie na ślub:) Generalnie klasyka....Dzisiaj dostałam maila z niezwykłym prezentem....Wiersze...tylko maksymalna dawka emocji, mogłaby mnie skłonić do takiej twórczości!

DLA CIEBIE
Mam dla ciebie bukiet

Lecz nie zgadniesz jaki
Zaraz ci opowiem
Co to są za kwiaty
Stokrotka za skromność-
Lecz jakże urocza
Choć przy samej ziemi-
Przecudna dla oka.
Bo pierwsza na wiosnę
Ozdabia nam zieleń
I  z tobą , gdy jesteś
Od razu weselej.
Róża za szlachetność –
Bo serce masz złote
Czyste i ogromne-
Uwierz, wiem coś o tym.
Trzy gałązki wrzosu
 Za radość i siłę.
Wrzos choć niepozorny
Ma jej w sobie tyle.
Może ci się wyda
Mały i zbyt skromny.
Według mnie pasuje
Do tego co robisz.
Bez względu na aurę
Niezmiennie trwasz przy nas
Jesteś jak te kwiatki,
Które ci posyłam.
Upajaj się pięknym
Liliowym widokiem
I jak słońce czasem
Zaglądaj do okien.




1 komentarz: