sobota, 22 listopada 2014

Pappardelle z krewetkami i cukinią

Wczoraj podczas audycji radiowej Zygmunt Chajzer pytał słuchaczy, w jaki sposób można poprawić sobie nastrój w taką pogodę....Na pewno nie zaszkodzi przekąsić coś dobrego. Dzisiaj miałam ochotę na lekki obiad. Moja propozycja została z entuzjazmem przyjęta przez Małego, tylko D.P. zbladł jak zobaczył rachunek. Postaram się jakoś go udobruchać....Rano miałam chwile zwątpienia, ale woda w basenie okazała się cieplejsza niż zakładałam. Tyle, że po moich pływackich wyczynach, nie potrafiłam założyć skarpetek!
Składniki:
opakowanie makaronu pappardelle 25 dag
3 ząbki czosnku
średnia cukinia
1/4 szkl. wytrawnego, białego wina- mama urwisów dawała półsłodkie, więc jak w domu jest Tokaj....
oliwa z oliwek
pieprz, sól
krewetki 25-30 dag
zielona pietruszka do dekoracji, smaku
Makaron gotujemy wg. przepisu. Na oliwie szklimy pokrojony w plasterki czosnek, dodajemy pokrojoną
w cienkie ćwiartki cukinię i smażymy 3 minuty, wrzucamy gotowane krewetki i podlewamy winem. Wszystko smażymy na średnim ogniu około 15 minut. Winno powinno wyparować. Dodajemy przyprawy. Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz