czwartek, 11 czerwca 2015

Emozione

Można tłumaczyć jako emocja, uczucie...Mnie podoba się wzruszenie. Wczorajsza noc dostarczyła mi wielu takich chwil, które otulają, ale nie przytłaczają. Można by tak leżeć i wymieniać się myślami do samego rana. Nienachalna przyjemność, która pozostawiła mnie w błogostanie. Motyl...wiesz motyle krótko żyją...Są też delikatne, piękne, nieznane, ulotne....Uśmiecham się i chyba chciałabym być takim właśnie motylem. Bukiet czerwonych róż powoli usycha na drewnianym parapecie. Zewnętrzne płatki przybrały ciemniejszy odcień. Zielone łodyżki spijają wodę ze szklanego wazonu. Kiedyś was wyrzucę. Jeszcze nacieszę się wami. Kolejna rocznica za rok. W ogrodzie wielkie pąki tych samych kwiatów otworzyły się do słońca. Intensywny kolor zazdrości. Pachną odurzająco. Dotykam aksamitnych płatków. Moja subtelna, ledwo wyczuwalna przyjemność trwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz