sobota, 21 marca 2015

Czekanie

Pierwszy Dzień Wiosny. Dzieciaki ruszyły gromadnie nad rzeczki i potoki, by utopić w nich swoje Marzanny. Mały przyniósł nagrodę książkową. Póki co historia obok wychowania fizycznego, to jego ulubione przedmioty....Rano zanim wyszedł na mecz, pożegnałam go słowami "Zjedz trawę". D.P. daje mu wskazówki. Wieczorami piłka nożna. Jak nie Liga Mistrzów, to Liga Europejska, polska reprezentacja....treningi, mecze, sparingi, podwórkowe kopanie, odbijanie piłki Małego z bratem. Sport to zdrowie, tyle, że stracone jak mówi Mama Bliźniaków. Pani Prezes pilnuje bliźniaków, podczas gdy ich mama maluje...Wolałabym malować, niż pilnować tych dwóch piekurotów....Maluch zajada się biszkoptem, który wyszedł nad podziw pięknie. Mały zjadł parę truskawek z ciastem i wylizał garnek po kremie. Ubitą śmietanę z mascarpone można wręcz kroić nożem. Wiesz, ale serniczek też byłby dobry- mówi z pełną buzią.....Piorunuję go spojrzeniem, niestety nie skamieniał. Dzisiaj kolejna impreza urodzinowa....W tym świętowaniu wkrótce dotrzemy do kwietnia i odbędzie się moja zaległa...Póki co złota sukienka wisi w szafie...czeka. Mam nadzieję, że druga połowa kwietnia okaże się ciepła...Spore przesunięcie w czasie. Czekanie....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz