poniedziałek, 2 marca 2015

Inna

Szwy drażnią policzek od wewnątrz. Najchętniej uwolniłabym się z tych plastykowych nitek. Mały marudził pół dnia chcąc wymóc na mnie wyjście...kino lub sklep. Miałam sobie wybrać. Pogoda miażdżąco wpłynęła na moje samopoczucie i po południu usnęłam ubrana od stóp do głów i przykryta po czubek nosa. Dalej jednak nie miałam ochoty na żadne wyjście i wysłałam go po książkę. Na koniec podsumowałam, że zdolności językowe ma po swoim ojcu. Dobrze, że zadzwoniła Pani Prezes, która skróciła moje i jego męki. Ciężarna Chmurzyca zaprosiła nas na Dzień Kobiet do siebie. Jakoś ostatnimi laty spotykamy się przy soczku, bo zawsze któraś z nas jest w ciąży. Dawniej kiedy jeździłyśmy do babci Poli na Podkarpacie, gdzie msza niedzielna trwa półtorej godziny do dwóch plotkowałyśmy do późna w jej kuchni, czekając tylko aż babcia pójdzie do siebie odmawiać modlitwy. Można wtedy było otworzyć drugą butelkę wina. Każda z nas lubiła inne....różowe kalifornijskie Mama Bliźniaków,  najczęściej Chardonnay Chmurzyca, Bordeaux to był mój wybór. Pani Prezes zaproponowała uczcić  Dzień Kobiet i "skarbonkę" Mamy Bliźniaków już w sobotę. Zapytałam, czy może pójdziemy na ośmiorniczę, którą ostatnio chwaliła się na profilu społecznościowym...W tym wypadku jednak cena równoważy jakość. Ta skorygowała jednak moje plany i zaproponowała inny lokal. Mam nadzieję, że mają tam sałatki, bo nie zamierzam zajadać się wieczorem pizzą, nawet i najlepszą....Krewetki tygrysie na liściach sałaty... to bym też połknęła równie szybko jak Mały. D.P. nie podziela naszego entuzjazmu jeśli chodzi o owoce morza...dla niego z owoców morza może być ryba. Kiedy delektowaliśmy się smakiem ostryg z politowaniem patrzył na mnie i swego pierworodnego. Cóż jedni wolą drób, a inni...

2 komentarze:

  1. schabowy ;) fajnie bedziecie razem Kobietki :) dobrej zabawy dla oczu i brzucha ;)

    OdpowiedzUsuń